Jak zrozumiesz dokładne zasady pracy kierowców ciążarówek lub sam zobaczysz jak to jest to zrozumiesz że dozwolona prędkość w polsce z tego co pamiętam to 80 lub 90 kmh dla takich samochodów i każdy się śpieszy jak moze by tylko dojechać jak najszybciej do celu bo tacho goni poza tym gdyby w tym kraju budowali więcej dróg o kilku pasach to takich zajść nie było.
Prędkości maksymalne dla tych pojazdów to 70 poza terenem zabudowanym i 80 na wszystkich innych drogach wyższej kategorii. Wyprzedzanie się 2 ciężarówek które mają minimalnie różną prędkość jest bezsensowne i zwyczajnie głupie. Choćby z tego względu że sieć naszych dróg wielopasmowych jest jeszcze na tyle mało rozwinięta że za 10 może za 50 kilometrów te dwa auta się znów spotkają na jakimś "wąskim gardle" i to wyprzedzanie nie da im nic. Teoretycznie jadąc o 3 km/h szybciej niż inna ciężarówka w ciągu dnia zrobi 27 kilometrów więcej. Teoretycznie ponieważ nie da się u nas jechać nieprzerwanie 9 godzin (nie liczę krótkiej pauzy) z tą samą prędkością. Tyle w temacie. Prawda jest taka że nikt nie lubi jechać za kimś wolniejszym. To jest jedyny powód wyprzedzania się dorabianie ideologii to zwykła próba dodania sensu czemuś co go nie ma. Dodam jeszcze że transport nie opiera się tylko na pojazdach ciężarowych.
Pozwólcie że opowiem wam historyjkę z tego roku!
Po ciężkim dniu pracy wracam do domu busem i zauważam ciężarówka zaczyna wyprzedzać i wpychać się na chama nie minęło kilka sekund a kierowca musiał zrobić unik bo z wypadło coś załadunku ... kierowca busa zwrócił mu uwagę na radiu CB a tamten wstrzymał ruch w taki sposób że nie było sposobu go ominąć i wparował do busika a zaczął każdemu grozić itp. aż do czasu kiedy się dowiedział że już zadzwoniono na policję,to się szybko zmył --__-- Jak mam niby szanowac takich ludzi??'Gdyby nie oni to chodziłbym głodny i goły'?? łaski nie robią wykonują tylko swoja prace. Charytatywnie tego raczej nie robią
Straciłem szacunek do kierowców w listopadzie tego roku. Kiedy jechałem swoim pasem, kierowca tira, który jechał z przeciwka postanowił, że wyprzedzi drugiego tira i miał w dupie to, że nie miał miejsca do wyprzedzania. Wyjechał mi na czołówkę i zepchnął mnie i kilku kierowców jadących za mną ( bo oczywiście wyprzedzał z prędkością o 1 km/h większą) na pobocze, które na szczęście było szeroki. Gdyby nie to, że miałem gdzie uciec to pewnie 2 listopada byłby moim i mojego ojca ostatnim dniem w życiu.
No dobra w tym przypadku to masz racje, ale nie każdy kierowca ciężarówki jest taki. Moj tata tez jest kierowca ciezarówki i jes moim zdaniem w miare kóltóralnym kierowca, a takich co ty opisujesz jest nie wielu. I poza tym czy kierowca jest chamski czy nie to i tak cały transpot międzynarodowy może fuckcjonować dzieki nim.
Dokładnie trzeba mieć szacunek do kierowców ciężarówek!
Gdyby nie jeden pan z ciężarówki to pewnie nie zdał bym prawka, kulturalnie mnie wpuścił gdy ja czekałem na zmiane pasa ruchu, bardzo długo czekałem, a miły pan mrugnął długimi i dopiero wtedy mogłem się jakoś wcisąć! Nie to co inni kierowcy samochodów osobowych, którzy jechali tak blisko siebie żeby tylko nikt przed nich nie wjechał!
Prawko zdawałem na początku wakacji, opisana sytuacja była koło galerii echo w Kielcach.
Jeżeli to Pan czyta to bardzo dziękuję!
Są dwie strony medalu są nam potrzebni, szanuję ich prace no ale zdarzają się takie buraki że szkoda gadać wyprzedzanie na dwu pasmowym odcinku czy jechanie jeden za drugim w odstępach że się osobówka nie możesz zmieścić to jest przesada, rozumiem że muszą dojechać na czas ale co im to da jak jeden wyprzeda drugiego z prędkościa większa o 1km zanim go wyprzedzi to będzie musiał zaraz skręcać. Są ludzie którzy pracują i jeżdzą osobówkami i są ludzie którzy wracają po cięzkim dniu z pracy do domu i też chcą odpocząć nie tylko oni pracują. Oczywiscie chwała im za to że robią to co robią i niech nadal to robią :)
wyzywanie mechaników że zje**li robote, wyzywanie np. drogowców że źle robią drogi też są kur... nie na miejscu,gdyby nie oni nie jeździlibyście autami... więc skończcie z takimi dennymi wstawkami
Taaa. Takie hejty na nich. To jak byście mieli w rodzinie kierowce, to byście zroumieli o co chodzi. (mój tata) Śpieszą się, wyprzedzają, jeżdzą szybko, bo jak mają rozładunek na 16, a przyjadą o 16.15 to będą musieli spać w samochodzie, lub czekać kilka godzin na rozładunek. Do tego dochodzi kilka godzin opoźnienia z następnm ładunkiem i cały tydzień spieprzony. SĄ NERWOWI, TAK? A JAK MAJĄ BYĆ MAŁO NERWOWI? ILE TO RAZY JECHAŁEM Z MOIM TATĄ I WIDZIAŁEM, JAKIE DEBILE JEŻDZĄ NA ULICACH... WY NIE JEŹDZICIE DZIENNIE PO 12H NOC, DZIEŃ, ONI WIDZIELI DUŻO, WIĘC NIE DZIWIE SIĘ, ŻE SĄ NERWOWI. Zastanówcie się, zanim zaczniecie hejtować i dowiedzcie się, jak wygląda taka praca... :) Prawie zero domu... :)
Jak przestaną się wyprzedzać na jedynym 2 pasmowym odcinku drogi z prędkościami wyprzedzany 80 wyprzedzający 81 to nie będzie problemu ^^
OdpowiedzJak zrozumiesz dokładne zasady pracy kierowców ciążarówek lub sam zobaczysz jak to jest to zrozumiesz że dozwolona prędkość w polsce z tego co pamiętam to 80 lub 90 kmh dla takich samochodów i każdy się śpieszy jak moze by tylko dojechać jak najszybciej do celu bo tacho goni poza tym gdyby w tym kraju budowali więcej dróg o kilku pasach to takich zajść nie było.
OdpowiedzPrędkości maksymalne dla tych pojazdów to 70 poza terenem zabudowanym i 80 na wszystkich innych drogach wyższej kategorii. Wyprzedzanie się 2 ciężarówek które mają minimalnie różną prędkość jest bezsensowne i zwyczajnie głupie. Choćby z tego względu że sieć naszych dróg wielopasmowych jest jeszcze na tyle mało rozwinięta że za 10 może za 50 kilometrów te dwa auta się znów spotkają na jakimś "wąskim gardle" i to wyprzedzanie nie da im nic. Teoretycznie jadąc o 3 km/h szybciej niż inna ciężarówka w ciągu dnia zrobi 27 kilometrów więcej. Teoretycznie ponieważ nie da się u nas jechać nieprzerwanie 9 godzin (nie liczę krótkiej pauzy) z tą samą prędkością. Tyle w temacie. Prawda jest taka że nikt nie lubi jechać za kimś wolniejszym. To jest jedyny powód wyprzedzania się dorabianie ideologii to zwykła próba dodania sensu czemuś co go nie ma. Dodam jeszcze że transport nie opiera się tylko na pojazdach ciężarowych.
OdpowiedzPozwólcie że opowiem wam historyjkę z tego roku! Po ciężkim dniu pracy wracam do domu busem i zauważam ciężarówka zaczyna wyprzedzać i wpychać się na chama nie minęło kilka sekund a kierowca musiał zrobić unik bo z wypadło coś załadunku ... kierowca busa zwrócił mu uwagę na radiu CB a tamten wstrzymał ruch w taki sposób że nie było sposobu go ominąć i wparował do busika a zaczął każdemu grozić itp. aż do czasu kiedy się dowiedział że już zadzwoniono na policję,to się szybko zmył --__-- Jak mam niby szanowac takich ludzi??'Gdyby nie oni to chodziłbym głodny i goły'?? łaski nie robią wykonują tylko swoja prace. Charytatywnie tego raczej nie robią
OdpowiedzZdarzają sie wyjątki ale nic nie przebije idiotów w osobówkach którzy stwarzają jeszcze większe zagrożenie nie niosą w tym zadnego pożytku.
OdpowiedzStraciłem szacunek do kierowców w listopadzie tego roku. Kiedy jechałem swoim pasem, kierowca tira, który jechał z przeciwka postanowił, że wyprzedzi drugiego tira i miał w dupie to, że nie miał miejsca do wyprzedzania. Wyjechał mi na czołówkę i zepchnął mnie i kilku kierowców jadących za mną ( bo oczywiście wyprzedzał z prędkością o 1 km/h większą) na pobocze, które na szczęście było szeroki. Gdyby nie to, że miałem gdzie uciec to pewnie 2 listopada byłby moim i mojego ojca ostatnim dniem w życiu.
OdpowiedzNo dobra w tym przypadku to masz racje, ale nie każdy kierowca ciężarówki jest taki. Moj tata tez jest kierowca ciezarówki i jes moim zdaniem w miare kóltóralnym kierowca, a takich co ty opisujesz jest nie wielu. I poza tym czy kierowca jest chamski czy nie to i tak cały transpot międzynarodowy może fuckcjonować dzieki nim.
OdpowiedzDokładnie trzeba mieć szacunek do kierowców ciężarówek! Gdyby nie jeden pan z ciężarówki to pewnie nie zdał bym prawka, kulturalnie mnie wpuścił gdy ja czekałem na zmiane pasa ruchu, bardzo długo czekałem, a miły pan mrugnął długimi i dopiero wtedy mogłem się jakoś wcisąć! Nie to co inni kierowcy samochodów osobowych, którzy jechali tak blisko siebie żeby tylko nikt przed nich nie wjechał! Prawko zdawałem na początku wakacji, opisana sytuacja była koło galerii echo w Kielcach. Jeżeli to Pan czyta to bardzo dziękuję!
OdpowiedzSą dwie strony medalu są nam potrzebni, szanuję ich prace no ale zdarzają się takie buraki że szkoda gadać wyprzedzanie na dwu pasmowym odcinku czy jechanie jeden za drugim w odstępach że się osobówka nie możesz zmieścić to jest przesada, rozumiem że muszą dojechać na czas ale co im to da jak jeden wyprzeda drugiego z prędkościa większa o 1km zanim go wyprzedzi to będzie musiał zaraz skręcać. Są ludzie którzy pracują i jeżdzą osobówkami i są ludzie którzy wracają po cięzkim dniu z pracy do domu i też chcą odpocząć nie tylko oni pracują. Oczywiscie chwała im za to że robią to co robią i niech nadal to robią :)
Odpowiedzwyzywanie mechaników że zje**li robote, wyzywanie np. drogowców że źle robią drogi też są kur... nie na miejscu,gdyby nie oni nie jeździlibyście autami... więc skończcie z takimi dennymi wstawkami
OdpowiedzTaaa. Takie hejty na nich. To jak byście mieli w rodzinie kierowce, to byście zroumieli o co chodzi. (mój tata) Śpieszą się, wyprzedzają, jeżdzą szybko, bo jak mają rozładunek na 16, a przyjadą o 16.15 to będą musieli spać w samochodzie, lub czekać kilka godzin na rozładunek. Do tego dochodzi kilka godzin opoźnienia z następnm ładunkiem i cały tydzień spieprzony. SĄ NERWOWI, TAK? A JAK MAJĄ BYĆ MAŁO NERWOWI? ILE TO RAZY JECHAŁEM Z MOIM TATĄ I WIDZIAŁEM, JAKIE DEBILE JEŻDZĄ NA ULICACH... WY NIE JEŹDZICIE DZIENNIE PO 12H NOC, DZIEŃ, ONI WIDZIELI DUŻO, WIĘC NIE DZIWIE SIĘ, ŻE SĄ NERWOWI. Zastanówcie się, zanim zaczniecie hejtować i dowiedzcie się, jak wygląda taka praca... :) Prawie zero domu... :)
OdpowiedzAle ktoś im kazał wybrać sobie taki zawód? WŁAŚNIE.
OdpowiedzGdyby nie rolnicy to w tych naczepach woziliby powietrze a nie żywność
Odpowiedz