Wiadomo 123/124/210 są nie do zajechania mechanicznie, ale problem polega na blacharce. Producent nie przewiduje wymiany tylnego mostu tiaa bo nie będzie do czego go przykręcić* :D //żart/
zawsze 1 kojarzyła mi się z Bosem mafii :) Taki czarniutki kolorek, felgi, nisko usadzony ahh :) ale najładniejsze aktualne 4 i 5, okularniki nigdy mi się nie podobały :)
Dla mnie 1 potem 4.
OdpowiedzEEEE Kolego. Najładniejszy to jest mój czyli w124 z atrapką i gwiazdą w atrapie lecz potem jest 4
OdpowiedzOczywiście że numer 1. Klasyka w najczystszej postaci, dodatkowo nie do zajechania, a nie plastikowe gó*no co się rozleci po 100 000km przebiegu
OdpowiedzWiadomo 123/124/210 są nie do zajechania mechanicznie, ale problem polega na blacharce. Producent nie przewiduje wymiany tylnego mostu tiaa bo nie będzie do czego go przykręcić* :D //żart/
OdpowiedzOczywiście W124
Odpowiedzteoretycznie 123 to też E klasa... Oficjalnie wersja 124 po 2 lifcie była nazywana E klasą
Odpowiedz2 najlepiej budyń, nieważne diesel czy ryczące amg :P Jest tak spasiony, tłusty, po prostu kwintesencja merca.
Odpowiedz1 oczywiście Klasyk Sam w Sobie ;)
Odpowiedz1 a potem 5, ew 4. totalnie nie trawie "okularów"
Odpowiedz1 i 5
OdpowiedzZdecydowanie 1, ale ze względu na trwałość, gdy kolejne generacje generacje będą się rozsypywały, to W124 dopiero będzie dotarty...
Odpowiedz3 piękny
OdpowiedzJak dla mnie to 3 i 4 najładniejsze
OdpowiedzDla mnie 1 i 5
Odpowiedz4 potem 1
Odpowiedzzawsze 1 kojarzyła mi się z Bosem mafii :) Taki czarniutki kolorek, felgi, nisko usadzony ahh :) ale najładniejsze aktualne 4 i 5, okularniki nigdy mi się nie podobały :)
OdpowiedzJak dla mnie 1
Odpowiedz