Skłamałbym gdybym powiedział że jest czyściutki, ale niestety, gdzie nie gdzie zaczyna wychodzić, nie ukrywajmy, nie jest to ocynk i swoje latka już ma, jednak jak sie w czas wszystko zrobi i przede wszystkim dobrze to bedzie na kolejne hmmm... lata ;)
Bardzo ładny. Właśnie dziś do mnie dotarło że tylko w przypadku Mercedesa przebieg nie ma takiego znaczenia. Jechałam dziś z chłopakiem Mondeo II i mówi mi ze to ma już 250 tys nakręcone i mówię no i co... a za chwilę no tak tu jak coś się zacznie dziać z silnikiem czy coś to lepiej kupić nowy... Ale nie w przypadku Mercedesa u mnie teraz trwa wymiana amortyzatorów Sacha te stare które były chyba były od nowości bo na śrubach były jeszcze niebieskie zabezpieczenia.
Mój brat również ma Mondeo z 2004 roku i... włożył już w niego, hmmm... regenerował wtryski ;) Generalnie auto owszem, duże wygodne szybkie (diesel) ale już z ekonomią mało ma wspólnego no i wiadomo klimat nie ten. Mercedes górą :)
Ja mam własnie do wymiany sprężynki bo wyczułem że mam lewą tylną pękniętą i kto wie czy to też jeszcze nie ori zwój jest ;)
Jeżeli nie ma rdzy to jestem pełen podziwu :) No stan licznika też powalający,ale pozytywnie :)
OdpowiedzSkłamałbym gdybym powiedział że jest czyściutki, ale niestety, gdzie nie gdzie zaczyna wychodzić, nie ukrywajmy, nie jest to ocynk i swoje latka już ma, jednak jak sie w czas wszystko zrobi i przede wszystkim dobrze to bedzie na kolejne hmmm... lata ;)
OdpowiedzStan licznika powalający ? Przecież to Mercedes dla niego to jeszcze nic
OdpowiedzMam taką nadzieję że jeszcze duużo przede mną ;)
OdpowiedzCzyli na dotarciu jeszcze. :)
OdpowiedzSilniczek tak pracuje jakby faktycznie był :P
OdpowiedzMój znajomy ma mercedesa po tacie z 93 w124 i ma nabite 800,000 km tylko że jest w kombi .
OdpowiedzWszystko przede mną :)
OdpowiedzBardzo ładny. Właśnie dziś do mnie dotarło że tylko w przypadku Mercedesa przebieg nie ma takiego znaczenia. Jechałam dziś z chłopakiem Mondeo II i mówi mi ze to ma już 250 tys nakręcone i mówię no i co... a za chwilę no tak tu jak coś się zacznie dziać z silnikiem czy coś to lepiej kupić nowy... Ale nie w przypadku Mercedesa u mnie teraz trwa wymiana amortyzatorów Sacha te stare które były chyba były od nowości bo na śrubach były jeszcze niebieskie zabezpieczenia.
OdpowiedzMój brat również ma Mondeo z 2004 roku i... włożył już w niego, hmmm... regenerował wtryski ;) Generalnie auto owszem, duże wygodne szybkie (diesel) ale już z ekonomią mało ma wspólnego no i wiadomo klimat nie ten. Mercedes górą :) Ja mam własnie do wymiany sprężynki bo wyczułem że mam lewą tylną pękniętą i kto wie czy to też jeszcze nie ori zwój jest ;)
Odpowiedz