Kiedyś myślałam że to tylko takie gadanie ale jak ktoś kiedyś posmakuje Mercedesa to może sobie wmawiać że inna marka jest lepsza bo coś tam... Ale zawsze będzie wracać wspomnieniami do chwili kiedy to rozkoszował się jazdą Mercedesem :) Ja mojego nie sprzedam na pewno nigdy mam nadzieję że dożyje mojej starości i gdy nie będę już nie będę czuć się na siłach to rano przy kawce pójdę sobie do garażu odpalę bociany i będę się rozkoszować tym dźwiękiem :)
Mocy trochę mało,ale jakoś jedzie. Ale najważniejsze,że MERCEDES!Nigdy więcej innego samochodu. Jak już zaczęłaś jeździć Mercedesem to wiesz o czym mówię. :)
Dokładnie zakosztowałam w 124 i wiem że nie chcę już żadnego nowszego auta :D Jak kiedyś mnie będzie stać to nakupuje sobie jakiś klasyków... beczkę np :) Choć i mój mógł by już nim zostać bo ma 26 lat skończone :D ale cieszy mnie jak co roku jeżdżę na przegląd i auto przechodzi go bez zastrzeżeń a nic takiego w nim nie muszę robić wymieniam olej na czas, filtry, zmieniam opony, teraz np wymienione zostały świece a na wiosnę szykuje fundusze na przednie amortyzatory z Sachs które były wkładane na pierwszy montaż :) A tak od 6 lat użytkowania nic większego się nie działo. Więc prawdą jest to że stare Mercedesy są o wiele więcej warte niż nie jedno salonowe auto bo jakie z tych nowych aut posłuży nam chociaż 15 lat nie mówiąc o 20 a nie wspominając wgl o 25 ... :)
Ja mam 23 i to już mója druga gwiazda wcześniej W209 teraz W219 jedno i drugie auto kupiłem za własne za pracowane pieniądze tylko że nie w Polsce bo to nie możliwe
Włoski klimat Cię zepsuł :D. Ostatnio jak śmigałam ok 2 w nocy dostrzegłam ten urok...na dworze zimno, mokro, a w autku cieplutko, milutko, muzyczka gra...aż nie chce się wysiadać :D
To przez wilgoć ;) Ostatnio na dworze jest ok 12°C, w nocy nawet 5° a wilgoć sprawia że odczuwa się mniejszą temperaturę ( latem jest odwrotnie :D ). Więc "na dworze zimno" na jednośladzie jecze zimniej ;)
Mercedes to nie tylko auto dla ludzi grzecznie podpierających się laską i poprawiający kapelusz na głowie ;) A fakt, jeśli już się zasmakuje Mercedesa trudno zmienić go na inną markę. I oczywiście w nocy, poczuć ten klimat podświetlonej deski roździelczej, Merolek wiesz o czym mówię. I widok gwiazdy na masce ;)
Za dnia ponieważ 80% dróg którymi się rocznie poruszam są między zadupiami gdzie nie ma świateł przy drodze a same drogi są w kiepskim stanie, jazda w dzień jest trudna a co dopiero wieczorem jak nic nie widać i zwierzęta z pół i lasów wybiegają
Ja też wolę za dnia jeździć. W nocy mogę jeździć głównymi ale tak jak mówisz te poboczne drogi, które po środku mają tylko pas, pobocze jest nie równe i do o koła lasy, z których mogą wybiec jakieś zwierzaki. One też powinny kamizelki odblaskowe nosić haha :) A więc ja wolę zdecydowanie jeździć za widnego.
Bez gwiazdy nie ma jazdy ;) W202 Esprit 2.2 16V 150KM Pozdrawiam Merolka ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2013 o 14:39
Kiedyś myślałam że to tylko takie gadanie ale jak ktoś kiedyś posmakuje Mercedesa to może sobie wmawiać że inna marka jest lepsza bo coś tam... Ale zawsze będzie wracać wspomnieniami do chwili kiedy to rozkoszował się jazdą Mercedesem :) Ja mojego nie sprzedam na pewno nigdy mam nadzieję że dożyje mojej starości i gdy nie będę już nie będę czuć się na siłach to rano przy kawce pójdę sobie do garażu odpalę bociany i będę się rozkoszować tym dźwiękiem :)
OdpowiedzDo Mercedesa się wsiada i już nie wysiada
Odpowiedzz przodu gwiazda c**j nie jazda hehe Przepraszam, ale aż się prosiło, do merca nic nie mam :D
OdpowiedzWidać że kolega nie jechał nigdy Mercedesem :)
Odpowiedzjechałem i bardzo fajnie było :) P.S klasa C z roku 2001. Ale wjazd na merca = wjazd na ambicję, bez urazy :)
Odpowiedznocą mniejszy ruch na drogach a szczególnie mercedesem:)
OdpowiedzWidzę znaczek na mascę odpowiedni,jaki model? :)
Odpowiedz124 2.0D 1987r :)
OdpowiedzMocy trochę mało,ale jakoś jedzie. Ale najważniejsze,że MERCEDES!Nigdy więcej innego samochodu. Jak już zaczęłaś jeździć Mercedesem to wiesz o czym mówię. :)
OdpowiedzDokładnie zakosztowałam w 124 i wiem że nie chcę już żadnego nowszego auta :D Jak kiedyś mnie będzie stać to nakupuje sobie jakiś klasyków... beczkę np :) Choć i mój mógł by już nim zostać bo ma 26 lat skończone :D ale cieszy mnie jak co roku jeżdżę na przegląd i auto przechodzi go bez zastrzeżeń a nic takiego w nim nie muszę robić wymieniam olej na czas, filtry, zmieniam opony, teraz np wymienione zostały świece a na wiosnę szykuje fundusze na przednie amortyzatory z Sachs które były wkładane na pierwszy montaż :) A tak od 6 lat użytkowania nic większego się nie działo. Więc prawdą jest to że stare Mercedesy są o wiele więcej warte niż nie jedno salonowe auto bo jakie z tych nowych aut posłuży nam chociaż 15 lat nie mówiąc o 20 a nie wspominając wgl o 25 ... :)
Odpowiedznoca ale audi a6 c6 bo za mlody jestem na mercedesa :P
OdpowiedzJa mam 20 lat i nie czuje się jak babcia w tym aucie :D
OdpowiedzJa mam 18 ledwie ukończone a takim niedługo będę się przemieszczał, także 2,0 D
OdpowiedzJa mam 23 i to już mója druga gwiazda wcześniej W209 teraz W219 jedno i drugie auto kupiłem za własne za pracowane pieniądze tylko że nie w Polsce bo to nie możliwe
OdpowiedzNo to świetnie Panowie :)
Odpowiedzakurat w tej porze roku jest za zimno :D
OdpowiedzWłoski klimat Cię zepsuł :D. Ostatnio jak śmigałam ok 2 w nocy dostrzegłam ten urok...na dworze zimno, mokro, a w autku cieplutko, milutko, muzyczka gra...aż nie chce się wysiadać :D
OdpowiedzTo przez wilgoć ;) Ostatnio na dworze jest ok 12°C, w nocy nawet 5° a wilgoć sprawia że odczuwa się mniejszą temperaturę ( latem jest odwrotnie :D ). Więc "na dworze zimno" na jednośladzie jecze zimniej ;)
OdpowiedzKażda pora jest dobra by pośmigać samochodem :)
OdpowiedzNocą ale nie przy deszczu bo strasznie się oczy męczą od świateł :) i jak jest mgła to już wgl tragedia :)
OdpowiedzMercedes to nie tylko auto dla ludzi grzecznie podpierających się laską i poprawiający kapelusz na głowie ;) A fakt, jeśli już się zasmakuje Mercedesa trudno zmienić go na inną markę. I oczywiście w nocy, poczuć ten klimat podświetlonej deski roździelczej, Merolek wiesz o czym mówię. I widok gwiazdy na masce ;)
OdpowiedzTak wiem dokładnie o czym mówisz kolego :) Bardzo podobają mi się zamieszczane przez Ciebie materiały oby ich przybywało będę odwiedzać :)
Odpowiedzosobówką czy cięzarówką , nocą podrużóję się najlepiej
Odpowiedzczy to aby przypadkiem nie jest obwodnica Kowala ? tak znajomo wygląda :)
OdpowiedzTo jest trasa nr 10 na wysokości Nakła :)
Odpowiedzgdy ma się doła, to jest najlepsze lekarstwo! Bmw serii 5 i 7 są równie wygodne;)
OdpowiedzZa dnia ponieważ 80% dróg którymi się rocznie poruszam są między zadupiami gdzie nie ma świateł przy drodze a same drogi są w kiepskim stanie, jazda w dzień jest trudna a co dopiero wieczorem jak nic nie widać i zwierzęta z pół i lasów wybiegają
OdpowiedzJa też wolę za dnia jeździć. W nocy mogę jeździć głównymi ale tak jak mówisz te poboczne drogi, które po środku mają tylko pas, pobocze jest nie równe i do o koła lasy, z których mogą wybiec jakieś zwierzaki. One też powinny kamizelki odblaskowe nosić haha :) A więc ja wolę zdecydowanie jeździć za widnego.
Odpowiedz