Pierwsza kabina
Jaki byście wybrali samochód do 2 tysięcy?Niestety nie stać mnie na więcej wybrałem seicento, suzuki swift lub golf 2. Samochodem głównie poruszałbym się w zimę, deszcz i kiedy jest zbyt zimno żeby jeździć motorem. Samochód wole 3 drzwiowy najlepiej hatchback ponieważ jeżdżę tylko z dziewczyną lub ojcem. Pomożecie?
by
~taynot4fun
Golf 2 z silnikiem 1.6D-nie do zajechania zestaw,przyjemność z jazdy średnia ale spokojnie trafisz na dobry egzemplarz.Tym bardziej że Golf spala mi w mieście 5/100.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2013 o 16:50
Zdecydowanie golf II :)
OdpowiedzGolf II i potem mały lifting :D
Odpowiedzmoże punto jest większe niż seicento części tanie naprawić można samemu silniki 1.1 55 km 1.2 75km albo 1.2sporting chyba 86 km więc wystarczy żeby się sprawnie przemieszczać
OdpowiedzDieslowiec a jak z odpalaniem w mrozy? daje rade? dużo razy trzeba świecie podgrzewać? słyszałem że można lać jakiś % benzyny do pełnego baku ropy i to pomaga w rozruchu
OdpowiedzDieslowi w rozruchu najlepiej pomaga dobry akumulator..
OdpowiedzTa albo ognisko pod silnikiem
OdpowiedzChlopie bierz golfine i sie nie zastanawiaj. Za czasow Technikum kolezka mial takiego z 1.6TD i co to robilo to po prostu poezja.. Byla zima jak Boga kocham z -25, wtedy nic nie chcialo odpalac, moj Seat Leon w benzynie 1.6 zamarzl w cholere, ojca Kia Sportage 2008 2.0 CRDI rok tez nie dala rady bo paliwo w filtrze zamarzlo. Ogolem wiele aut zostalo pod domem a wlasnie kolezka golfem wpadl sobie normalnie pod szkole jakby nigdy nic i co najlepsze jezdzil na rzepaku :D Po 8 godzinach w szkole przy odpalaniu zapieprzyl caly swiat na czarno ale dal rade :D Ogolem byl nie do zajechania, sprzedal go i teraz jezdzi ktos inny :D A jesli chodzi o spalanie i osiagi to palil kolo 4-5 do maks 6 litrow a objezdzal civice 1.5 jak chcial :D
Odpowiedzlifting mnie niezbyt kręci :) wolałbym jak już to go odrestaurować na wzór oryginału :D a tak ogólnie to dzięki za odpowiedzi :P
OdpowiedzRaczej nie powinien mieć problemu w zimie. Te diesle naprawdę są nie do zajechania, problemów z nimi nie ma.. Po zakupie wymień świece i ewentualnie akumulator jak znajdziesz trochę funduszy i zima Twoja :) . Oczywiście tu mowa o Golfie II ;) . A jeśli nie to Swift. O ile znajdziesz za 2 tysiące to tez nie powinien sprawiać problemów. Też miał silniki nie do zdarcia ;)
OdpowiedzJak nie do zajechania to lux :) akumulator mam nowy z maluszka prawie nie używany stoi w domu i się grzeje :D a świece to się dokupi :) dzięki za odp. pozdrawiam :)
Odpowiedzgolf
Odpowiedzbyleby nie golf. ;)
OdpowiedzZ tego co wybrałeś najlepszy będzie golf 2, 1.6D albo nawet i 1.6TD. Ja też szukałem miesiąc temu samochodu do 2 tysięcy i typowałem na Audi 80 b3 coupe 2.0 B+G, Audi 80 b4 2.0 B+G, Passata b3 1.8 B+G albo Golfa 2 1.6D. Ostatecznie po wielu oględzinach różnych samochodów kupiłem Vento 1.9TD (75KM) 95r. i jestem zadowolony. Wymieniłem kilka bezpieczników, akumulator bo tamten był już padnięty i tyle. W tych pieniądzach ciężko jest znaleźć coś do jazdy w dobrym stanie, zwykle to są wyjeżdżone frędzle które ludzie sprzedają bo są im zbędne. Musisz na bieżąco śledzić ogłoszenia, bez pośpiechu, nie wytyczaj sobie że np. do końca tygodnia musisz kupić auto bo to bez sensu a jak znajdziesz coś wartego uwagi to dzwoń i jedź oglądaj bo w tej cenie samochody się bardzo szybko sprzedają chociażby na części.
OdpowiedzI nagle wszystkim włączył się ślinotok VAG. Wszyscy polecają Golfa... Czemu?? Bo jest Golfem. Jedynym słusznym samochodem na drogach dla nich. Z małymi samochodami miałem mało wspólnego, ale w rodzinie (bracia) mieli Golfy i Swifty. Ja polecam Swifta z silnikiem 1.3i lub 1.6i. Są to konstrukcje nie do zajechania niczym tzw TeDeIki w vag. Samochód jest tani w częściach i ma bardzo duży rynek zamienników (brat pracuje w sklepie z częściami), które są w niektórych przypadkach nawet lepsze niż oryginalne. Ogrzewanie w zimę działa bardzo dobrze, czasem nawet nie da się wytrzymać z gorąca. Spalanie w zasadzie będzie na poziomie 4-6l/100. Takie jest moje zdanie ;))
OdpowiedzTeż spodziewałem się tu wielu komentarzy o cudownym golfie :)
OdpowiedzGolf II Benzynka + lpg :)
OdpowiedzSwift :) W nim nie ma wcale tak mało miejsca :)
OdpowiedzMotocyklem, jeździć motocyklem... A z tych trzech typów to osobiście jak chcesz tylko do wożenia dupy to obstawał bym za swiftem, silniki dość wytrzymałe i chyba nie będą im przeszkadzały dłuższe zastoje ;)
OdpowiedzZ tego co piszesz to bierz auto które przede wszystkim będzie miało dobre ogrzewanie i będzie w miarę znośne techniczne. Część kwoty zakupu przeznacz od razu na dobre opony zimowe.
OdpowiedzBrac Golfa 1.6D lub TD, lac rzepak z biedry i jezdzic i sie nie ogladac ! To jezdzi poki ostatnia panewka bokiem nie wyjdzie, Swifty czy inne dziadostwa nie maja polotu do tego silnika golfin :)
OdpowiedzVW Polo 6N - 1.3 Opel Corsa B - 1.4 Honda Civic V-gen 1.5
OdpowiedzJa bym polecał zamiast Seicento, Fiata Punto 1.1 bądź 1.2. Mój ojciec ma takie Puntko 1.1, śmiesznie mało pali, bo przy jego jeździe to jest max 5,5l/100, nie psuje się, części zamienne są również tanie. Jeśli już Punto to trzeba bacznie przyjrzeć się progom oraz podłodze, bo lubią gnić. W kwocie do 2tys śmiało możesz nawet znaleźć Punto z LPG.
OdpowiedzZa te pieniądze bierz to co bedzie w lepszym stanie
OdpowiedzA ja mogę polecić Mazdę 323 w budzie BG tj. roczniki 89-94. Silniki do 1.3 do 1.84 :) w benzynce. Auto niezawodne jak to starszy japonczyk. Mialem 1.8 GT. Super się jeździlo. Teraz poluje na GTX/GTR. Powodzenia w zakupie i poszukiwaniu tego pierwszego. Bedziesz je pamiętał do końca życia :)
OdpowiedzJa miałem Golfa 1.6D i szczerze polecam to auto - sam byłem przeciwny, co to - GOLF?? Nie chciałem tego auta ale dostałem go od dziadka i nie żałuję. Spalanie przy bucie w podłodze przy skrzyni 4ro biegowej nie przekraczało 5.3/100, a w zimie to nie jedno auto padło a Golf przy uszkodzonym alternatorze i nie doładowanym akumulatorze potrafił odpalić przy -30*C po cało nocnym postoju. Tak, że coś w tych autach jest. Miałem Punto mk1 1.2 75kM i oprócz tego, że trochę spalał to też było ciekawe auto, osiągi spoko, z wygodą to ujdzie w tłumie. Kupisz co będziesz uważał i za te pieniądze to nie rozglądałbym się za marką a za stanem technicznym i blacharskim bo można się uprzeć na markę ale nieźle też wpakować w błoto.
OdpowiedzSwifta z silnikiem 1.0 można brać w ciemno. Po 20 latach nie ma śladów rdzy, pali 5l, a wygląda lepiej i jest wygodniejszy niż golf, nie mówiąc o tym, że parę lat młodszy. Warto się również zastanowić nad daihatsu coure - mały silnik i spalanie=tanie opłaty
OdpowiedzNie wiem jaki jest Swift bo nie jeździłem nim ;) Do tej pory to czym jeździłem to najwygodniej mi się jeździ Golfem - przez to też mam drugiego pod swoimi skrzydłami. Punto miało nie wygodny fotel kierowcy i często gęsto musiałem się poprawiać na fotelu bo nie dość, że nie było regulacji głębokości to jeszcze zjeżdżałem z fotela. Jeździłem Hondą Civic 8g i też szału nie było. Latam jeszcze Mitsubishi SpaceStar i fotel jest fajny, wygodny samochodzik. Z resztą co kto woli, nawet MB W123/124 może kupić w tych pieniądzach, ważne, żeby się jemu podobało i było w miarę dobrym stanie.
OdpowiedzJa wiem że mogę kupić w124 czy 190 ale za 2 tyś to stan pojazdu pozostawia wiele do życzenia niestety :) Oglądałem swifta oraz golfika i jednak wybiorę golfa 1.6td. :) Dzięki wszystkim za pomoc :) Mam nadzieję że mi będzie służył wiernie. Jak sie nim zaopiekuję to go tu wkońcu wstawie. Pozdrawiam wszystkich :)
OdpowiedzAha i jeszcze jedno jak z ogrzewaniem w zime w tym golfie? po przejechaniu powiedzmy 2-3km zaczyna dobrze grzać czy dopiero po 10km bo ogólnie tyle będzie codziennie w jedną stronę przejeżdżał i w zasadzie prosta droga. Mieszkam w takim miejscu żeby dojechać do jakiegoś supermarketu czy coś mogę ominąć światła itd. więc jazda płynna i praktycznie z jedną prędkością.
OdpowiedzMusisz zadbać o układ chłodzenia, jeżeli masz jakieś wycieki to może być problem tak jak ja teraz mam w benzyniaku i walczę bo auto nie może się dogrzać i na ssaniu leci i też gorąco ni ma. Ale jak jeździłem klekotem to bez problemu łapał temperaturę i było ciepło w aucie, oprócz jednego incydentu w zeszłym roku w styczniu zostawiłem go na całą noc na polu przy -30* i po całej nocce, gdzie do auta wszedłem po 5 rano nie mógł się nagrzać na odcinku 50km :) Ale to był tylko jeden jedyny incydent, gdzie po prostu mu się odechciało, a palenie to żaden problem, zagrzać świeczki i odpali ;)
Odpowiedz