musiał być mocny i głęboko, spójrz że ziemia pochłonęła większość wybuchu, na powierzchni widzimy już tylko jego efekty...Ciapaci nie są superinteligentni, wkopali jak im się wkopało ;)
Albo słabszy i nie tak głęboko, ale przyznaję rzeczywiście opcja zbyt głębokiego zakopania jest bardziej prawdopodobna.
Ciapaci nie są może superinteligentni, ale nie są na pewno głupi. To jak i z czego potrafią zrobić ładunek wybuchowy, zapalnik do niego etc. czasami przerasta najśmielsze wyobrażenia.
Dyskusja jest ciekawa, nie chcę by została odebrana negatywnie:D
Spójrz jak wywaliło do góry całą ulicę-to nie mógł być słaby ładunek. Celowe zniszczenie też nie wchodzi w grę-pustkowie obok drogi wydaje się być tylko troszkę bardziej wyboiste. Łącząc temat technologi ciapatych i wybuchu-dostają tony starego i taniego gówna od ruskich, różnego rodzaju pociski z których w połączeniu z zapalnikiem z miny może wyjść taki twór...bo może właśnie tak wyglądałby wybuch pocisku kumulacyjnego albo balistycznego pod ziemią? Mina Przeciwpiechotna jest zaraz pod ziemią/piaskiem, na lekkie pojazdy podobnie, na pojazdy pancerne-ma je tylko uszkodzić/unieruchomić...ale na cholerę zakopali to tak głęboko?
Nie, celowe zniszczenie na pewno nie wchodzi w grę, zwłaszcza, że odpalili to (albo samo się odpaliło) przy przejeździe pojazdów wojskowych. Takie zbiegi okoliczności się nie zdarzają, tu po prostu trochę nie wyszło jak powinno - na szczęście dla chłopaków, bo gdyby prawidłowo zakopali, to "burdel" byłby niezły.
Pomijając czy dostają od ruskich czy nie, to na pewno dostali w spadku w cholerę tego w konfliktach zbrojnych w ostatnich kilkudziesięciu latach.
Pocisk balistyczny? No way, większość rakietowych pocisków balistycznych jest tej wielkości, że by chyba miesiąc go tam zakopywali, żeby tak za głęboko go zakopać.
Mina przeciwpiechotna czasami jest delikatnie przykryta, często jest wręcz na ziemi ustawiona. Poza tym jest zbyt delikatna, żeby uszkodzić pojazdy opancerzone. Może chodziło Ci o minę ppanc?
Nie chodziło mi o cały pocisk balistyczny a o fakt robienia bomb z różnych ładunków które akurat wpadną w ręce i mają rożne właściwości, mina przeciwpiechotna-tak po prostu głośno myślałem:D Tam jest zwykle mały ładuneczek i źródło odłamków.
Z tego Co wiem to Miny ppanc mają za zadanie 'tylko' uszkodzić czołg, co w terenie nie jest takim 'tylko', zwykle ładunek ma zniszczyć zawieszenie, gąsienice lub zdeformować kadłub który spowoduje zniszczenie silnika, skrzyni przeniesienia napędu...
TOŻ TO ZAGWOZDKA:D
Nie byłoby efektu?A widziałeś może jak się zeimia rozchodzi??Dokładna pólkula jest.Gdyby to była rakieta,to rozsypałoby się na boki i byłoby więcej kurzu.
Jaka rakieta?
Gdyby to była:
a) balistyczna - to by było wielkie bum i krater o średnicy kilkudziesięciu metrów co najmniej
b) przeciwlotnicza - za mały wybuch, większość takich rakiet posiada liczone w tysiącach odłamki, więc "burdel" byłby niezły
c) niekierowany pocisk rakietowy (patrz np. WR-40) - to możliwa opcja, ale nikt nie strzela pojedynczymi rakietami, bo to nie ma sensu - prawdopodobieństwo trafienia pojedynczego celu znikome
d) ppanc pocisk kierowany to też nie mógł być
Pooglądaj sobie na YT jak wyglądają wybuchy tzw. "ajdików" (IED).
WTF ?
OdpowiedzIED... i nigdy nie wiesz jak, gdzie i kiedy coś pierd...e.
Odpowiedzco to było, rakieta, łódź podwodna?
OdpowiedzImprowizowany ładunek wybuchowy. Pomijając oczywiście to co się pojawia na tej przerobionej grafice :)
OdpowiedzDicklet z pokemonów :D Nie wiem czy poprawnie napisałem nazwę :D
Odpowiedzładunek wkopany głęboko pod ziemię, graficznie dodany pokemon:D
OdpowiedzGłęboko to on wkopany być nie mógł, bo nie było by takiego efektu jak na grafice i mijałoby się to z celem podkładania go tam.
Odpowiedzmusiał być mocny i głęboko, spójrz że ziemia pochłonęła większość wybuchu, na powierzchni widzimy już tylko jego efekty...Ciapaci nie są superinteligentni, wkopali jak im się wkopało ;)
OdpowiedzAlbo słabszy i nie tak głęboko, ale przyznaję rzeczywiście opcja zbyt głębokiego zakopania jest bardziej prawdopodobna. Ciapaci nie są może superinteligentni, ale nie są na pewno głupi. To jak i z czego potrafią zrobić ładunek wybuchowy, zapalnik do niego etc. czasami przerasta najśmielsze wyobrażenia.
OdpowiedzDyskusja jest ciekawa, nie chcę by została odebrana negatywnie:D Spójrz jak wywaliło do góry całą ulicę-to nie mógł być słaby ładunek. Celowe zniszczenie też nie wchodzi w grę-pustkowie obok drogi wydaje się być tylko troszkę bardziej wyboiste. Łącząc temat technologi ciapatych i wybuchu-dostają tony starego i taniego gówna od ruskich, różnego rodzaju pociski z których w połączeniu z zapalnikiem z miny może wyjść taki twór...bo może właśnie tak wyglądałby wybuch pocisku kumulacyjnego albo balistycznego pod ziemią? Mina Przeciwpiechotna jest zaraz pod ziemią/piaskiem, na lekkie pojazdy podobnie, na pojazdy pancerne-ma je tylko uszkodzić/unieruchomić...ale na cholerę zakopali to tak głęboko?
OdpowiedzNie, celowe zniszczenie na pewno nie wchodzi w grę, zwłaszcza, że odpalili to (albo samo się odpaliło) przy przejeździe pojazdów wojskowych. Takie zbiegi okoliczności się nie zdarzają, tu po prostu trochę nie wyszło jak powinno - na szczęście dla chłopaków, bo gdyby prawidłowo zakopali, to "burdel" byłby niezły. Pomijając czy dostają od ruskich czy nie, to na pewno dostali w spadku w cholerę tego w konfliktach zbrojnych w ostatnich kilkudziesięciu latach. Pocisk balistyczny? No way, większość rakietowych pocisków balistycznych jest tej wielkości, że by chyba miesiąc go tam zakopywali, żeby tak za głęboko go zakopać. Mina przeciwpiechotna czasami jest delikatnie przykryta, często jest wręcz na ziemi ustawiona. Poza tym jest zbyt delikatna, żeby uszkodzić pojazdy opancerzone. Może chodziło Ci o minę ppanc?
OdpowiedzNie chodziło mi o cały pocisk balistyczny a o fakt robienia bomb z różnych ładunków które akurat wpadną w ręce i mają rożne właściwości, mina przeciwpiechotna-tak po prostu głośno myślałem:D Tam jest zwykle mały ładuneczek i źródło odłamków. Z tego Co wiem to Miny ppanc mają za zadanie 'tylko' uszkodzić czołg, co w terenie nie jest takim 'tylko', zwykle ładunek ma zniszczyć zawieszenie, gąsienice lub zdeformować kadłub który spowoduje zniszczenie silnika, skrzyni przeniesienia napędu... TOŻ TO ZAGWOZDKA:D
OdpowiedzJezuu faktycznie xD Rano jak na to patrzyłem to nieogarnąłem tego
OdpowiedzCiasteczkowy potwór :D
OdpowiedzPrzeciez to widac ze to z gory zlecialo w droge wiec co wy gadacie ze zakopany ladunek ? to musiala byc jakas rakieta co najmniej..
OdpowiedzNie byłoby efektu?A widziałeś może jak się zeimia rozchodzi??Dokładna pólkula jest.Gdyby to była rakieta,to rozsypałoby się na boki i byłoby więcej kurzu.
OdpowiedzJaka rakieta? Gdyby to była: a) balistyczna - to by było wielkie bum i krater o średnicy kilkudziesięciu metrów co najmniej b) przeciwlotnicza - za mały wybuch, większość takich rakiet posiada liczone w tysiącach odłamki, więc "burdel" byłby niezły c) niekierowany pocisk rakietowy (patrz np. WR-40) - to możliwa opcja, ale nikt nie strzela pojedynczymi rakietami, bo to nie ma sensu - prawdopodobieństwo trafienia pojedynczego celu znikome d) ppanc pocisk kierowany to też nie mógł być Pooglądaj sobie na YT jak wyglądają wybuchy tzw. "ajdików" (IED).
OdpowiedzFilmik jest z Iraku: http://www.youtube.com/watch?v=-d7yA0vI1CM A tu coś bardziej "wystrzałowego": http://www.youtube.com/watch?v=Y4uJFQZ96eI
Odpowiedza no moze i macie racje :) przekonaliscie mnie :)
Odpowiedzja nic nie chce mówić, ale tam jest pokemon.
Odpowiedzco wy przecież to przerośnięta dżdżownica :D
Odpowiedz