Jak ktoś jest pewny stanu swojego autka, to OK. Gorzej jak nie i potem podczas wypadku jest płacz ;(
U mnie zawsze ok, ale na każdym przeglądzie wymieniam sobie gumki, gumeczki i inne drobne części :D
Znam pewną stację która robi przegląd bez samochodu, tylko podbijają dokumenty i gotowe ale moimi samochodami jeżdżę na inną stację gdzie sprawdzają stan tak jak należy i wtedy jeszcze im mówię żeby sprawdzili jeszcze bardziej niż normalnie. Wszystkie moje samochody na luzie przechodziły zawsze przegląd.
Nie nie, ja tylko z dowodzikiem : )
OdpowiedzJak ktoś jest pewny stanu swojego autka, to OK. Gorzej jak nie i potem podczas wypadku jest płacz ;( U mnie zawsze ok, ale na każdym przeglądzie wymieniam sobie gumki, gumeczki i inne drobne części :D
OdpowiedzGolf MK2 z 88 roku-bez stresu i problemów :D
Odpowiedzdla mojego takie rolki to wyzwanie :D
OdpowiedzXantia z 95 przebieg 305000 (rosnący) - jedna uwaga o końcówkę drążka
OdpowiedzKolego/żanko czy Mi się zdaje czy to ten punkt przeglądu za salonem renault ? :)
OdpowiedzTo Auto Reno Lak w Bydgoszczy :)
OdpowiedzModel W202 C180 '93 rok przebieg 350 tys, przegląd podbity z pocałowaniem ręki, u mnie wszystko musi grać :)
OdpowiedzZnam pewną stację która robi przegląd bez samochodu, tylko podbijają dokumenty i gotowe ale moimi samochodami jeżdżę na inną stację gdzie sprawdzają stan tak jak należy i wtedy jeszcze im mówię żeby sprawdzili jeszcze bardziej niż normalnie. Wszystkie moje samochody na luzie przechodziły zawsze przegląd.
Odpowiedzbez żadnych ;-D
OdpowiedzU mnie nie ma żadnego stresu... Jak się robi przy aucie na bieżąco to nie ma się o co martwić :)
Odpowiedz