w których samochód można było naprawić za pomocą dwóch kluczy, śrubokręta sznurówki i taśmy klejącej, a zamiast napisu "SERWIS" paliła się odpowiednia kontrolka?
Piękne czasy, do naprawy poldka czy lalucha w bagażniku miało się płaski śrubokręt, młotek drut sznurek dwa klucze 19 17 15 i 13mm. od czasu do czasu kombinerki się przydawały i większość awarii robiło się na drodze:) W maluchu też tak bylo:)
raz miałem taką przygode ,że jak jechaliśmy moim maluszkiem pękł mi pasek klinowy a ze do domu mielismy daleko to kolezanka musiała sciągać rajstopy zeby nimi zastąpić pasek i uwierzcie mi to działało naprawde dobrze :D
widzisz jak niewiele trzeba było żeby koleżanka się rozebrała ;p kiedyś wystarczył maluch i podpiłowany pasek a teraz trzeba się zachodnimi furami rozbijać ;p
Piękne czasy, do naprawy poldka czy lalucha w bagażniku miało się płaski śrubokręt, młotek drut sznurek dwa klucze 19 17 15 i 13mm. od czasu do czasu kombinerki się przydawały i większość awarii robiło się na drodze:) W maluchu też tak bylo:)
Odpowiedzraz miałem taką przygode ,że jak jechaliśmy moim maluszkiem pękł mi pasek klinowy a ze do domu mielismy daleko to kolezanka musiała sciągać rajstopy zeby nimi zastąpić pasek i uwierzcie mi to działało naprawde dobrze :D
Odpowiedzwidzisz jak niewiele trzeba było żeby koleżanka się rozebrała ;p kiedyś wystarczył maluch i podpiłowany pasek a teraz trzeba się zachodnimi furami rozbijać ;p
OdpowiedzChyba jednak wole naprawiać wszystko tak jak trzeba a nie drutem taśmą i młotkiem.
Odpowiedztęskniłam z mężem za czasami, dopóki nie kupiliśmy sobie poldacha:)
OdpowiedzJa mam Vectrę A z silnikiem 1.8 8V, i nadal można naprawić prawie wszystko za pomocą tych narzędzi chociaż nic się nie psuje ;D
OdpowiedzPoloneza z silnikiem Rovera juz nie naprawisz na drodze :P 3 Kluczami czy pończochą :P Niestety....
Odpowiedz