Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Drodzy Motokillerzy!

Muszę Was poprosić o radę. Mianowicie, moim marzeniem zawsze było BMW e30, lecz żeby kupić w miare zadbany egzemplarz tego auta trzeba liczyć tak od 6 do 8 tyś. złotych, a tyle nie posiadam. Mianowicie o co chciałem sie zapytać: mam okazje kupienia takiego BMW za 900zł. Jest to BM-Ka za którą dawno się ogladałem bo stoi u mnie na dzielnicy w jednym miejscu nie ruszana spokojnie od 4 lat. Zainteresowałem się, ma właściciela (bogatego, dlatego tak tanio chce się jej "pozbyć"), i zastanawiam się czy jest sens zaopiekowania się tą e30-stką. Myślicie, że może być mocno zrujnowania po 4 latach stania w jednym miejscu kompletnie nie ruszana?PS. To nie zdjęcie tej BMW. Moge zrobić jej fotke i wrzucić jak chcecie.
by KoT
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar wolfpiotr
2 2

Daj foto,ale po 4 latach moze sie tam duuzo dziac. moze nie jezdzona bo wlasnie cos sie uszkodziło? a szkoda by bylo o niej zapomniec bo to naprawde Dobry wozio.

Odpowiedz
avatar Norbi97
1 1

Największym wrogiem będzie rdza. Oczywiście silnik też będzie potrzebował gruntownego przeglądu. Auto jest bardo tanie, lecz zależy jeszcze ile masz pieniędzy by włożyć w to BMW, bo nie oszukujmy się do zrobienia będzie sporo ale nie zrażaj się.

Odpowiedz
avatar KoT
2 2

właściciel mówił, że jezdził nią spokojnie do pracy i nie była katowana przez żadnych małolatów. jest na silniku 1.6 benzyna. Mówił, że z silnikiem wszystko ok, jest na chodzie tylko z gaźnikiem miał jakieś problemy. więcej narazie nie wiem. No i rdzy oczywiście troche jest. Jakbym ją kupił to remontowałbym ją po torchu powoli doprowadzając do normalnego stanu i pewnie wszystkie pieniądze jakie by mi wpadły bym w nią wkładał

Odpowiedz
avatar Norbi97
0 0

Jeśli to prawda o tym co mówi właścicel to warto zaryzykować ale nie sugeruj się naszymi podpowiedziami bo decyzję musisz podiąć sam bo tylko ty widziałeś to auto na żywo :)

Odpowiedz
avatar binekbnk
-1 1

Gaźnikiem?

Odpowiedz
avatar binekbnk
0 0

To na wąskiej lampie? Jak tak to bierz bez zastanowienia :D

Odpowiedz
avatar mb93
1 1

jezeli nie jest uszkodzona i odpali po tych 4 latach stania,oraz nie widać dużych oznak korozji nie jest całkiem zjedzona to bierz ;) wydasz 900 zł i bedziesz miał klasyka,a potem z czasem jak będziesz miał kasę to pomału ją dopieścisz

Odpowiedz
avatar Zbyszko
0 0

Ja bym wziął na twoim miejscu :) E30 to dobra baza do GRUBYCH modów. Jeżeli chciałeś mieć zawsze E30, to bierz śmiało. Fajnie widzieć, że ktoś ma chęci ratować takie auto :) U mnie w mieście jest mało e30 w dobrym stanie. Mam nadzieję, że będziesz dbał o nią :)

Odpowiedz
avatar Yojimbo
3 3

Zły pomysł. Kupisz pomnik za te uzbierane 900 zł, a później co? Jeśli to jest E30 316 na gaźniku Pieburg 2BE lub 2B4 to stanowczo odradzam i polecam wstrzymanie się, spięcie pośladów, dozbieranie kasy i zakup PRZYNAJMNIEJ M20B20, bo te wszystkie M10, M40 to jest po prostu odbieranie sobie przyjemności z jazdy takim autem. Sam właśnie jako pierwsze auto kupiłem E30 316 (jakieś 7 lat temu za 1850 zł!!!) - oszałamiające 90 koni, wtedy nawet nie potrafiłem odróżnić gaźnika od wtrysku i myślałem że kupuję auto 105 konne. Fakt, tyle co się nauczyłem przy tym wozie to moje, wtopiłem w niego na przestrzeni 3 lat ogromną ilość kasy i ten durny elektroniczny gaźnik nie dawał mi spać po nocach. Ostatecznie wydupiłem go i wsadziłem podwójne Webery DCOE 40, z którymi miałem kolejne problemy... Jak kogoś interesuje to mogę wrzucić filmy tego auta hehe.

Odpowiedz
avatar Yuber
1 1

Po części masz rację ale jak chłopak kupi autko za 900zł to ma jeszcze lekko patrząc 7 tysi. Zawsze może swapa strzelić- a jak będzie brał graty to wiadomo, że wiele części sobie powymienia. Jak buda zdrowa (względnie- bo to 4 lata stania) to ja bym brał... bo faktycznie remontowanie 1.6 w benzynie jest daremne. A silnik na swapa pewnie złapiesz w dobrej cenie tylko pamiętaj zakup zawsze z głową i kimś kto się zna (jeśli cierpisz na brak wiedzy).

Odpowiedz
avatar Yojimbo
2 2

Jeśli patrzy za autem za 900 zł to na pewno nie ma budżetu rzędu 7-8 tyś... Swoją E30 kupiłem za uzbieraną kasę, wtedy byłem jeszcze w szkole więc dochód zerowy, skądś tam się brało kasę na wachę i mody. W zasadzie to nie były mody, tylko doprowadzanie auta do jakiegokolwiek stanu, jak się naprawiło jedno to sypało się drugie. Ceny części powoli wzrastają a dostępność maleje. Łatwo się mówi z robieniem swapa, taki plan też miałem, ale jakoś nigdy do tego nie doszło. Krótko - lepiej kupić coś już w miarę ogarniętego i faktycznie zająć się tymi przyjemnymi modami, niż użerać się z autem.

Odpowiedz
avatar Skyward
1 1

jesli buda jest ok to kupuj ;) silnik zawsze naprawisz/wymienisz a z tym bedzie problem ;/

Odpowiedz
avatar KubaE30Drift
0 0

kolega kupil za 1100zł 1.8 w dobrym stanie DELIKATNIE zardzewiałą progi itp. wiec potarguj sie a może zejdzie z ceny tym lepiej dla Ciebie.

Odpowiedz
avatar kolofrompolonia
-1 1

Dawaj foto!! pogadaj z gosciem niech cos o historii autka opowie (czemu stoi juz tak dlugo)

Odpowiedz
avatar marceldw
-1 1

ja bym brał

Odpowiedz
avatar Katrioda
0 2

Nad czym się zastanawiać, jak jej nie weźmiesz daj mi namiary.

Odpowiedz
avatar Mpowerek
4 6

Witam Kolego nie napalaj się tak ze 900 zł i będziesz miał e30. Najpierw Zapytaj czy auto ma oc ( bo jak stoi od 4 lat ) to wątpię by ktoś opłacał oc od auta które nie użytkuje. A jeśli kupisz auto bez oc i będziesz chciał zarejestrować na siebie to na dzień dobry dostaniesz od FG ( funduszu gwarancyjnego) pismo z zapłatą min 3 tys zł. W Polsce niestety takie mamy prawo ze każde auto musi mieć oc a jesli nie masz to przedzwoń do Fg i powiedzą ci ile jest za każdy dzień nie posiadania OC. Jeśli ma oc i nie jest skorodowane to jest warte swojej ceny ..

Odpowiedz
avatar Yojimbo
1 1

Dokładnie jak kolega pisze - pierwsza zasada kupowania auta: "Nie napalać się". Do zakupu auta trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem.

Odpowiedz
avatar troll_car
0 0

Cena nie zawsze odzwierciedla stan techniczny. Można kupić samochód za krocie, a później odkryć w nim szereg usterek i analogicznie, można kupić tani samochód w miarę przyzwoitym stanie. Na przykład mogę podać mojego znajomego (autentyczna historia), który jakieś 10 lat temu kupił BMW E21 w kolekcjonerskim stanie za 1 € (słownie: jeden euro!!!)!!! Tak się złożyło, że zaprzyjaźnił się on z pewnym niemieckim kolekcjonerem samochodów tej marki, który to miał już zbyt dużo egzemplarzy tego konkretnego modelu i musiał się pozbyć kilku z nich. A jeśli samochód okaże się być w opłakanym stanie, to też bierz (no chyba, że nie ma on ubezpieczenia, to wtedy nie warto). Jak nie będzie opłacała się odbudowa, to sprzedaż go na części, albo opchniesz komuś innemu za większą gotówkę - trzeba kombinować, gdy nadarza się ku temu okazja. Pozdrawiam ;)

Odpowiedz
avatar sroka970
2 2

za 900zł nie ryzykujesz dużo, możesz się jeszcze potargować :D po za tym sprawdź dokładnie podłogę czy nie jest dziurawa i czy podłużnice są proste i nie zżarte przez rdzę :D jeśli już kupisz i coś nie halo będzie to na szrocie z 700-800 zł powinieneś dostać :D

Odpowiedz
Udostępnij