Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

MOTOCYKLE

Patrz w lusterka. Spójrz dwa razy!Twoje pierwsze wymuszenie pierwszeństwa, dla mnie może być ostatnim.
by ImpossibleIsNothing
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar matheo200
6 6

Motocykliści olewają przepisy drogowe, kierowcy samochodów też olewają przepisy drogowe, i jesteśmy kwita.

Odpowiedz
avatar smol
1 3

jest jeden mały problem, co jeśli motocyklista mija szeregiem powiedzmy 4 samochody, ja widze jeden za sobą, nie motocykl, więc: A CO MINE SOBIE TEGO PRZEDE MNĄ, a potem bum...wielu z nich łapie motor, po dniu pracy, idą się odstresować i rodzą się wariaty...wymagajmy od innych, ale również od siebie

Odpowiedz
avatar ImpossibleIsNothing
-1 1

Co Ty gościu wgl nawijasz? jeżeli wymija 4 pojazdy szeregowo, to jak możesz nie zobaczyć motocyklisty w lusterku? Masz tylko jedno lusterko? wiesz do czego służą lusterka boczne? Jeżeli się wychylasz aby zobaczyć czy nic nie jedzie z naprzeciwka, to w 100% byś zobaczył motocykliste. Tylko teraz kwestia, czy chciałbyś go zobaczyć... I tu nie mam na celu żadnych wojen typu samoch.vs.moto.

Odpowiedz
avatar brojek_88
1 1

Jak skręcam spokojnie w lewo i jakiś parch na moto mnie wyprzedza to na kiego grzyba mi patrzeć w lusterko? Sam się zastanów co piszesz bo wielu motocyklistów stawia się w pozycji wiecznie pokrzywdzonych że ich nikt nie szanuje, że puszki, że to, że tamto. Większe możliwości to większa odpowiedzialność.

Odpowiedz
avatar ImpossibleIsNothing
-1 1

Jak skręcasz w lewo? ciekawe... To z której strony motocykle wyprzedzają z zewnętrznej? Tak pier*dolicie, że głowa boli. A Ty koleś to jedynie na czym jeździłeś, to pewnie rower... Na razie to co wy tutaj nawijacie to śmiech jak dla mnie. PZDR

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

popieram ! ale motocyklisto po prostu zapier* wolniej ! a będzie bezpieczniej !

Odpowiedz
avatar smol
0 2

i wogóle, naprawde niezaczynajcie tu tematów typu motocykl_VS_samochód, tylko wojna z tego, a temat wciąż się powtarza

Odpowiedz
Udostępnij