Taaa i genialny pomysł powiązania układu zawieszenia z układem hamulcowym a wężyki od gruszek pękały w różnych dziwnych sytuacjach typu autostrada i zakręt bez hebli
Kilka lat temu kiedy byłem jeszcze młodszy to z kolegą jeździliśmy taką "Cytryną" po polach. 1.6 nie źle dawało radę. Z ciekawostek nie wiem czy we wszystkich ale mieliśmy takiego z hamulcem ręcznym na przód...
hydrauliczne*
Odpowiedzsamo H kolego
OdpowiedzTaaa i genialny pomysł powiązania układu zawieszenia z układem hamulcowym a wężyki od gruszek pękały w różnych dziwnych sytuacjach typu autostrada i zakręt bez hebli
OdpowiedzMoj ojciec mial takiego, naprawde wygodnie sie jezdzilo, tylko trzeba bylo poczekac az wstanie :)
Odpowiedzmieliśmy takiego w 1.6. co tam air-ride, co tam gwint...hydro-ride :D
OdpowiedzJa jeszcze takiego posiadam 1.6 wersja top
OdpowiedzKilka lat temu kiedy byłem jeszcze młodszy to z kolegą jeździliśmy taką "Cytryną" po polach. 1.6 nie źle dawało radę. Z ciekawostek nie wiem czy we wszystkich ale mieliśmy takiego z hamulcem ręcznym na przód...
OdpowiedzMIałem Xantie i tez miała reczny na przednia os.
OdpowiedzW Xantii też ręczny był na przód :P Standard w leciwych Cytrynkach :)
OdpowiedzMój tata miał Xantie z identycznym zawieszeniem i szczerze powiedziawszy w żadnym MERCU nie ma takiego komfortu jak w starych Cytrynach :)
Odpowiedztata mojego kumpla ma takiego w środku jest większy się wydaje
Odpowiedz