To wcale nieprawda, że w każdej grupie zawodowej „zdarzają się lepsze i gorsze przypadki, ale ogólnie to nie ma co uogólniać”. Skoro eksperyment dowiódł [3], że aż 9 na 10 warszawskich taksówkarzy bez mrugnięcia okiem oszukuje klientów, to znaczy, że coś jednak jest z nimi poważnie nie tak. Jeżdżą bezmyślnie i bezgranicznie chamsko, samemu zaś non stop pouczając innych, jak powinni się zachowywać na drodze. Tymczasem nawet wsiadająca za kierownicę gospodyni domowa nie jest w stanie spowodować tyle zagrożenia ile zawodowy taksówkarz, któremu ubzdurało się w niespełnionej ambicji, że jest jakkolwiek uprzywilejowany.
[3] – http://www.tvp.info/14346968/taksow…